Prof. Bronisław Marciniak sprawował w życiu wiele funkcji akademickich. Przez 8 lat, jako rektor, kierował Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Obecnie pełni obowiązki Dyrektora Centrum Zaawansowanych Technologii UAM (CZT UAM). O blaskach i cieniach tej funkcji rozmawia z Dominiką Narożną.
Dlaczego zdecydował się Pan na przyjęcie stanowiska Dyrektora Centrum Zaawansowanych Technologii UAM?
Propozycję objęcia funkcji Dyrektora CZT UAM otrzymałem w dość niezwykłych okolicznościach. W ostatnim dniu mojej drugiej kadencji rektorskiej, na spotkaniu pożegnalnym 31 sierpnia 2016 r., profesor Bogdan Marciniec, twórca koncepcji Centrum i ówczesny Dyrektor, zwrócił się do profesora Andrzeja Lesickiego – nowego rektora na kadencję 2016-2020, w obecności starych i nowych władz UAM, z propozycją, abym to właśnie ja przejął zarządzanie Centrum. Uzasadnieniem było moje doświadczenie w zarządzaniu Uczelnią, kontakty naukowe krajowe i międzynarodowe, a także zaufanie, jakim się darzy byłych rektorów UAM w naszym środowisku akademickim. Dodatkowym argumentem użytym przez profesora Marcińca (wynikającym z dużego poczucia humoru), był fakt, że obaj mamy te same inicjały BM (Bogdan Marciniec i Bronisław Marciniak), co ma być gwarantem kontynuacji polityki rozwoju CZT UAM. Była to dla mnie niespodziewana propozycja, która została przychylnie przyjęta przez rektora prof. Lesickiego. Ten ostatni, decyzją z 6 kwietnia 2017 r., powołał mnie na dyrektora CZT UAM, co było dla mnie zaszczytem, ale i wyzwaniem.
Jakiego rodzaju działania prowadzi ta jednostka organizacyjna?
W strukturze uczelni CZT UAM jest jednostką ogólnouczelnianą podlegającą bezpośrednio rektorowi. To multidyscyplinarny ośrodek zajmujący się badaniami, rozwojem i innowacjami (B+R+I) we współpracy z gospodarką. Centrum stanowi istotne ogniwo pomiędzy badaniami podstawowymi a aplikacyjnymi i stanowi pomost łączący naukę z gospodarką regionu. Zostało wybudowane na terenie kampusu Morasko w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka „Wielkopolskie Centrum Zaawansowanych Technologii: Materiały – Biomateriały” w latach 2010-2014. Całkowity koszt budowy infrastruktury badawczej, tj. budynków i aparatury, wyniósł ponad 63 mln euro. Faza operacyjna działalności CZT rozpoczęła się w grudniu 2015 r. Główne zadania CZT to: prowadzenie badań podstawowych na najwyższym, światowym poziomie (co jest fundamentem dalszych zadań Centrum), prowadzenie badań aplikacyjnych oraz komercjalizacja i współpraca z gospodarką.
W jakim obszarze prowadzone są badania w CZT UAM?
Badania w Centrum prowadzone są w dwóch zasadniczych kierunkach. Pierwszy dotyczy nowych materiałów, nanomateriałów i technologii chemicznej, a drugi związany jest z medycyną i zdrowiem, w tym z biomateriałami i biotechnologią. Infrastruktura CZT została zaplanowana i wybudowana właśnie do realizacji ww. celów. W skład interdyscyplinarnej infrastruktury WCZT wchodzą: laboratoria chemiczne przeznaczone do syntezy specjalistycznych związków chemicznych o określonym i sprecyzowanym przeznaczeniu, wraz z zespołem hal technologicznych służących do ich przetwarzania i testowania, usługowe laboratorium z unikalną aparaturą badawczą „Core Facility”, badające właściwości fizykochemiczne otrzymanych materiałów) oraz laboratoria biotechnologiczne związane z inżynierią biomateriałową i biodrukiem 3D wraz z jedną z najnowocześniejszych w Polsce zwierzętarnią oraz szklarnią. Infrastruktura Centrum wykorzystywana jest w badaniach prowadzonych przez pracowników UAM głównie z wydziałów Chemii, Biologii i Fizyki, a także wydziałów Prawa, Anglistyki i Neofilologii. Studenci i doktoranci z ww. wydziałów mogą wykonywać badania w ramach prac licencjackich, magisterskich i doktorskich z wykorzystaniem infrastruktury badawczej CZT. Zatem, działalność Centrum to także udział w kształceniu kadr badawczych na UAM. Infrastrukturę CZT wykorzystują także pracownicy naszych bratnich, poznańskich uczelni i instytucji badawczych, m.in. Politechniki Poznańskiej, Uniwersytetu Medycznego i Uniwersytetu Przyrodniczego oraz Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN. Centrum, a w szczególności Zespół Hal Technologicznych i Laboratorium Aparaturowe, współpracuje także z wieloma jednostkami gospodarczymi Poznania i Wielkopolski. CZT pełni również rolę ośrodka badawczo-rozwojowego dla małych podmiotów gospodarczych regionu. Do pełnej charakterystyki CZT UAM należy jeszcze dodać bardzo kompetentną, zaangażowaną, fachową i stale rozwijającą swoje kompetencje kadrę badawczą i techniczną.
Zatem gdyby mógł Pan określić w skrócie, czym jest CZT UAM, to co powiedziałby Pan?
Centrum Zaawansowanych Technologii UAM to jednostka naukowa dysponująca zaawansowaną infrastrukturą B+R+I, prowadząca zarówno badania podstawowe, jak i aplikacyjne, posiadająca zaplecze laboratoryjne, w tym hale technologiczne i zwierzętarnia, służące opracowaniu oraz testowaniu technologii i biotechnologii nowych materiałów, w której funkcjonuje doświadczona i kreatywna kadra naukowo-badawcza (kampus UAM – Morasko). Jesteśmy skutecznym partnerem dla rozwoju innowacyjnego biznesu.
Czy w obecnych czasach nie jest wyzwaniem sprawowanie stanowiska dyrektora takiego centrum?
Oczywiście, sprawowanie funkcji dyrektora tak złożonej jednostki (multidyscyplinarność, wielozadaniowość, współpraca z gospodarką) jest ogromnym wyzwaniem i to niezależnie od czasu. Zadaniem dyrektora Centrum o tak szerokim zakresie działalności jest przede wszystkim koordynacja wszystkich projektów realizowanych w CZT, pozyskiwanie funduszy na ich realizację, a także umiędzynarodowienie działalności badawczej. Obecny okres pandemii znacznie utrudnia współpracę międzynarodową. W eksperymentalnych naukach przyrodniczych i ścisłych współpraca międzynarodowa nie może być efektywnie prowadzona w sposób zdalny, bez bezpośredniego kontaktu w laboratoriach. Mam jednakże nadzieję, iż jest to okres przejściowy. W przypadku Centrum umieszczonego w strukturze klasycznego uniwersytetu istnieje także konieczność przekonania środowiska naukowego do prowadzenia prac aplikacyjnych i wdrożeniowych we współpracy z gospodarką. Wymaga to czasu, dyskusji i myślę, że zmierzamy w dobrym kierunku. Dodatkowym zadaniem dyrektora CZT jest doprowadzenie do rozliczenia projektu inwestycyjnego uzyskanego z Unii Europejskiej, POIG „Wielkopolskie Centrum Zaawansowanych Technologii: Materiały – Biomateriały” (budżet to około 63 mln Euro), tj. do wykonania kilkunastu wskaźników tego projektu. Cieszę się, że działania w tym zakresie znajdują przychylność i zrozumienie u władz UAM.
Jakimi sukcesami może pochwalić się Centrum?
Centrum jako młoda, działająca od kilku lat jednostka UAM, może pochwalić się już kilkoma znaczącymi osiągnięciami. Są nimi publikacje (w liczbie 251), patenty (w liczbie 11) i zgłoszenia patentowe (w liczbie 16) w latach 2016-2019. Uzyskaliśmy również wiele projektów badawczych z polskich agencji naukowych (w 2016 r. – 13, 2017 r. – 11; 2018 r.- 26, 2019 r. – 30). Poza tym umieszczono CZT UAM na Polskiej Mapie Drogowej Infrastruktury Badawczej. To duże osiągnięcie, dające szansą uczestniczenia w konkursach badawczych dedykowanych jednostkom z Mapy. Naszym hasłem są technologie przyrostowe i inżynieria biomedyczna. Oprócz tego w CZT UAM następuje stały i systematyczny rozwój kadry badawczej (obecnie 70 pracowników badawczych, naukowo-technicznych i inżynieryjno-technicznych, w tym korpus operatorów unikalnej aparatury). Warto podkreślić fakt, że w latach 2016-2019 w Centrum wypracowano znaczny wzrost przychodów od podmiotów zewnętrznych (2016 r. – 164.833 zł; 2017 r. – 819.948 zł; 2018 r. – 2.055.312 zł; 2019 r. – 2.410.430 zł).
A co wyróżnia Centrum?
Badania w CZT koncentrują się na syntezie, strukturze i zastosowaniach materiałów o specyficznych i poszukiwanych przez przemysł właściwościach. Mocną stroną Centrum jest duże doświadczenie kadry badawczej w zakresie chemii związków krzemu oraz w syntezie i modyfikacji innowacyjnych napełniaczy, np. takich jak silseskwioksany. Połączenie badań laboratoryjnych z możliwością powiększenia skali (w halach technologicznych CZT) pozwala firmom sprawdzić wypracowane w Centrum technologie w rzeczywistych warunkach prowadzenia procesu. W mojej opinii najważniejszym osiągnięciem CZT UAM jest stałe i systematyczne podnoszenie poziomu badań podstawowych i aplikacyjnych, a także rozszerzanie oferty współpracy z otoczeniem gospodarczym.
A z jakimi problemami boryka się Pan jako dyrektor CZT?
Jednym z najważniejszych problemów jest doprowadzenie do efektywnej współpracy różnych ośrodków badawczych Poznania i Wielkopolski w zakresie badań podstawowych, aplikacyjnych i komercjalizacji. To trudne wyzwanie szczególnie na klasycznym uniwersytecie, gdzie większość pracowników zaangażowana jest w badania podstawowe i karierę akademicką (doktoraty, habilitacje i profesury). Badania stosowane nie należą jeszcze u nas do popularnych. Centrum ma więc na celu przełamanie tej tendencji, co robimy głównie we współpracy z Politechniką Poznańską i Uniwersytetem Medycznym, a także z wybranymi przedsiębiorstwami, np. z firmą STER. Infrastruktura CZT może być z powodzeniem wykorzystywana do badań prowadzonych przez wspólne, międzyuczelniane zespoły badawcze. Drugim problemem jest brak możliwości uzyskania dużych, interdyscyplinarnych projektów skierowanych do jednostek badawczych związanych z priorytetowymi dla kraju badaniami. CZT UAM jako multidyscyplinarna jednostka jest predysponowana do prowadzenia tego typu projektów. Przekonanie polskich agencji naukowych (NCN, NCBiR i innych) do konieczności wprowadzenia tych grantów, uzyskiwanych podobnie do grantów indywidulanych, w drodze konkursów, to przyszłe zadanie do wykonania. Tego typu granty instytucjonalne z powodzeniem są stosowane przez agencje w USA. Następnym problemem to finansowanie awarii, konserwacji i przeglądów tak znacznej liczby aparatury badawczej znajdującej się w Centrum. Mam nadzieję, że programy ogólnopolskie, takie jak PANDA i SPUB, pomogą rozwiązać ten problem.
Jakiego rodzaju rozwiązania potrzebne są Centrum Zaawansowanych Technologii UAM, by mogło się ono rozwijać?
Jak już wspomniałem Centrum od momentu powstania rozwija się systematycznie pod względem nauko-badawczym. W mojej opinii rozwój ten można przyspieszyć przez następujące działania: zacieśnienie współpracy badawczej z wydziałami UAM na zasadach partnerskich, rozwinięcie współpracy z uczelniami i jednostkami badawczymi Poznania, m.in. poprzez wspólne projekty badawcze, tworzenie dużych, interdyscyplinarnych projektów badawczych realizowanych w CZT UAM z wykorzystaniem infrastruktury i kadry badawczej Centrum oraz zwiększenie autonomii CZT, szczególnie w podejmowaniu decyzji o usługach badawczych i współpracy z przedsiębiorstwami.
Jak oceni Pan stan polskiej nauki?
Uważam, że obecnie infrastruktura dydaktyczna i badawcza w Polsce nie odbiega od średnich i dobrych uniwersytetów zachodnich. Mam na myśli nauki przyrodnicze i ścisłe, takie jak chemia, biologia, fizyka. Pamiętam w mojej pracy badawczej – fotochemii i fotofizyce, w latach siedemdziesiątych, osiemdziesiątych i nawet dziewięćdziesiątych XX wieku wykonanie badań na unikalnej aparaturze czasowo-rozdzielczej (pomiary w skali w piko i nanosekundowej) wymagało wyjazdu do ośrodków zagranicznych. Dzisiaj, posiadamy już niezbędny sprzęt i to my stanowimy cel przyjazdu zagranicznych studentów i naukowców. Przykładem może być dr Gordon Hug, u którego w Radiation Laboratory, Notre Dame University, USA przebywałem jako stypendysta Fulbrighta i korzystałem z unikalnej aparatury w jego laboratorium. Po kilkunastu latach dr Hug przyjechał do Poznania na UAM, także jako stypendysta Fulbrighta, gdzie miał do dyspozycji całkowicie nowy sprzęt do badań fotochemicznych i mógł przekazać nam swoja wiedzę i doświadczenie. Ten przykład ma tylko obrazować zmiany wyposażenia aparaturowego naszych polskich laboratoriów. Musimy tylko wykorzystać potencjał naukowy tkwiący w naszej młodej kadrze. Powinniśmy zadbać o jej szybki rozwój i stworzenie warunków do skoncentrowania się na badaniach, a nie na dodatkowej pracy zarobkowej. Stworzenie od podstaw ośrodka badawczego wymaga nie tylko odpowiednich środków finansowych, ale również czasu umożlwiającego rozwój młodej, także własnej, kadry naukowej. Nawiasem mówiąc, nie spotkałem w swojej ponad czterdziestoletniej pracy na UAM absolwenta, który po odbyciu stażu naukowego za granicą stwierdził, że z powodu poziomu naukowego w kraju nie dawał sobie rady pracując w zagranicznej grupie badawczej. Większość z nas wracała na UAM z dużym bagażem doświadczeń i osiągnięciami. To dobrze świadczy o umiejętnościach młodych badaczy szkolonych przecież w naszych krajowych laboratoriach, a także o poziomie naukowym nieodbiegającym od standardów światowych. W tym względzie jestem optymistą, zdając sobie jednakże sprawę z potrzeby zmian w organizacji i finansowaniu badań w Polsce.
Jakie wyzwania, zdaniem Pana, stoją przed współczesnymi badaniami naukowymi?
Przede wszystkim powinien istnieć ścisły związek między badaniami naukowymi a potrzebami otoczenia społeczno-gospodarczego. To gospodarka i jej potrzeby, powinny określać tematykę badań naukowych. Szczególnie uwidoczniło się to w obecnym okresie pandemii, kiedy wiele jednostek badawczych zorientowało swoje prace na rozwiązywanie problemów związanych z „walką z koronawirusem”. Należy jednoznacznie podkreślić, iż badania aplikacyjne muszą zawsze być oparte na badaniach podstawowych prowadzonych na wysokim poziomie. Tylko jednostki o wysokim poziomie badań podstawowych mogą gwarantować sukcesy aplikacyjne.
Czego życzy Pan, jako dyrektor, Centrum Zaawansowanych Technologii?
Życzę, aby Centrum dalej systematycznie rozwijało się jako multidyscyplinarny ośrodek badawczy służący Poznaniowi i Wielkopolsce, aby nawiązywało coraz szerszą współpracę z wydziałami UAM, poznańskimi uczelniami, jednostkami badawczymi i przedsiębiorstwami regionu, a także aby coraz śmielej rozwijało współpracę międzynarodową. Chciałbym, by CZT UAM było rzeczywistym mostem łączącym badania i gospodarkę, a przede wszystkim instytucją rozpoznawalną w kraju i za granicą.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała: Dominika Narożna
Zdjęcia: Błażej Prochera, Uniwersyteckie Studio Filmowe, Centrum Zaawansowanych Technologii UAM